3 garście świeżego szpinaku
1 jabłko średnie
1 banan ani za mały ani za duży
woda mineralna
Uwaga: trzeba mieć blender, z dobrych wiadomości wystarczy ręczny (tzw. noga*, ale ludzka nie da rady)
Dobra rada cioci Oli, najpierw rozwalcie szpinak z wodą na zieloną paćkę, potem dodajcie owoce i mielcie, mielcie, mielcie... Jak Wam konsystencja za gęsta na Wasz smak wyjdzie można dodać wody mineralnej.
To cudeńko poprawi cerę, jest bombą minerałowo-witaminową, kalorycznie nie istnieje :) porcja ze zdjęcia to 200 kalorii.
* swoją drogą to jest jakiś kosmiczny żart, żeby ręczny blender nazywał się nogą... O_o zrozumiałabym przedramieniem :P
Smacznego!
PS. Wszystkie artykuły dostępne w Biedrze, z wyjątkiem blendera, bo już go zdjęli z promocji :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz